CZTERY SASZETKI SUPREME WHEY

• 23 g / 22 g białka w każdej porcji
• Mniej niż jeden gram laktozy w 100g produktu!
• 100mg DigeZyme® w każdej porcji
• Ulepszone smaki oraz rozpuszczalność
• Surowiec najwyższej możliwej jakości 
• Naturalne aromaty
• Bez glutenu
• Bez zbędnych wypełniaczy
• Badania laboratoryjne w zakładce

Supreme Whey przeszedł prawdziwą rewolucję! Ze starą wersją łączy go jedynie nazwa. Serio!

Nowy Supreme Whey nie jest już mieszanką kilku frakcji. Teraz to czysty koncentrat, a pomimo to zawartość białka wzrosła, z kolei tłuszczy i węglowodanów zmalała. Zastanawiacie się jak to możliwe? Już wyjaśniamy.

W czasach gdy rynek surowców przechodzi prawdziwy kryzys, a wielu producentów decyduje się na wybór gorszej jakości białka, tylko po to, aby utrzymać swoją marżę i cenę na sklepowych półkach — my poszliśmy w kompletnie innym kierunku. Zmieniliśmy naszą bazę na surowiec produkowany za pomocą najnowszej technologii, który cechuje nie tylko bardzo dobra mikrobiologia i wartości odżywcze, ale również świetnie rozpuszcza się w wodzie i smakuje wręcz idealnie!

Supreme Whey to nie samo białko!
Zmieniliśmy również aromaty. Razem z technologami pracowaliśmy niespełna pół roku nad dopracowaniem smaków, oraz nowych receptur naszych białek. Niestety mało kto wie, że smak serwatki jest uzależniony od wielu czynników. Dla przykładu surowiec wyprodukowany latem będzie się minimalnie różnić od tego zimowego. To ze względu na pożywienie, jakim są karmione nasze szczęśliwe krowy.
Spokojnie — z naszymi naturalnymi aromatami różnice mogą być jedynie minimalne.

To nie koniec niespodzianek!
Do naszego białka dodaliśmy DigeZyme™. Kompleks 5 enzymów trawiennych niebędących pochodzenia odzwierzęcego. Proteaza pochodzenia bakteryjnego i pozostałe cztery (Amylaza, Laktaza, Lipaza, Celulaza) uzyskane z grzybów.

Ale w jakim celu?

Po pierwsze aby Twój układ trawienny nie miał najmniejszego problemu ze strawieniem naszej odżywki białkowej nawet bezpośrednio po ultra ciężkim treningu.

Po drugie osoby które borykają się z różnymi dolegliwościami ze strony układu pokarmowego po spożyciu laktozy, mogą spokojnie spożywać nasze białko nawet w większych ilościach. Co prawda nasze białko ma w 100 g mniej laktozy niż szklanka mleka, ale woleliśmy dmuchać na zimne.

Po trzecie enzymy dodano, aby wspomóc rozbijanie peptydów o długim i krótkim łańcuchu na mniejsze. Powoduje to, że organizm może wykorzystać więcej trawionego białka.

Niektóre zmiany są nieuniknione. Ważne, abyśmy zmieniali się na lepsze.